Dziś mam piewrwsze zajęcia w mojej nowej szkole artystycznej. Port tablot jest bardzo ładnym miastem. Ciekawa jestem czy poznam kogoś nowego. Oby te osoby były bardziej pewne siebię niż ja, bo inaczej nie mam szans na nawiązanie nowej znajomości, a tym bardziej na przyjaźń.
Idę do szkoły dla artystów, czarnym chodnikiem, wokół tyle pięknych roślin, i już widzę... jest i moja nowa wakacyja szkoła tańca. Pozostawie to bez komentarza.
Wchodzę do szkoły, która jest ogromna i niczym nie przypomina tej mojej z Polski. Rozglądam się wokół, widzę pełno nowych twarzy. Nagle czuję lekkie szturchnięcie:
-Oj! Bardzo Cię przepraszam jestem strasznie nie ogarnięta.- powiedziała nieznajoma mi dziewczyna.
-Nie ma problemu.- odparłam wstydliwie.
-Tak wogóle to jestem Kate.
-Miło mi poznać, a ja nazywam się Hope.- odpowiedziałam.
-Widzę Cię tu pierwszy raz. To ty pewnie jesteś tą nową polką, która ma chodzić do pierwszej klasy tańca nowoczesnego?- zapytała Kate. To dziwne, ale czuję że zostaniemy przyjaciółkami.
-Tak to chyba o mnie chodzi...-nie dane było mi dokończyć.
- Tutaj o tobie jest głośno od dawna. Nie ma tu żadnego innego Polaka, więc wszyscy się strasznie cieszą, że zobaczą dziewczynę z innego kraju, a zwłaszcza chłopcy, bo usłyszeli gdzieś, że polki są najpiękniejsze i chyba faktycznie tak jest.- uśmiechnęła się.
- Dziękuję. Mogłabyś powiedzieć mi gdzie jest sekretariat? Muszę iść tam po kluczę od szafki.- zapytałam z uśmiechem.
- jasne- odpowiedziała i ruszyłam za nią w nie znanym mi kierunku.
Bardzo miła pani podała mi wszystkie informacje, które powinnam znać oraz klucze do safki.
Razem z Kate poszłyśmy do mojej szafki, a tam przebrałam się, a następnie ruszyłyśmy do swojich klas. Niestety Kate jest o dwa lata odemnie starsza, wiec chodzi do trzeciej klasy na profil aktorski.
Wszystkie lekcje minęły dość szybko. Poznałam kilka nowych ludzi. Wszyscy są dla mnie bardzo mili.
Wracałam razem z Kate do domu i dowiedziałam się, że jesteśmy sąsiadkami i, że ma chłopaka, którego chce mi kiedyś przedstawić. Pożegnałam się z nową przyjaciółką i wbiegłam do domu. Krzyknęłam do rodziców tylko krótkie "cześć" i pobiegłam do mojego pokoju, włączyłam Bars and Melody, jestem ich ogromną fanką i wsuchiwałam się w piosenkę. Po chwili dostałam powiadomienie z kik'a, że ktoś do mnie napisał wiadomość prywatną:
Nieznany
Hejka!
Ja
Przepraszam. Znamy się?
Nieznany
Raczej mnie nie znasz, ale ja widziałem Cię w szkole artystycznej do, której też chodzę. Jestem o rok starszy i jestem na profilu śpiewania. Takie podpowiedzi Ci daje.
Ja
Ooo. Dziękuje, ale po co do mnie piszesz? Jakby co to zmienię sobie twoją nazwę na starszak.
Starszak
Wolałbym przystojniak, ale nich będzie. A piszę do Ciebię dlatego, że mi się podobasz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz